Tag Archives: Peru

Richard Paul Evans, Bliżej słońca

Tę książkę mogę określić jednym słowem: szmira. Już motto „Kochamy tych, dla których się poświęcamy” wzbudziło moje podejrzenia, ale deklaracja autora, że książka jest oparta na autentycznych wydarzeniach związanych z misją w peruwiańskim sierocińcu, zasiała we mnie ziarno nadziei.
Zdawkowa informacja o dzieciach z peruwiańskiego sierocińca jest oblepiona taką ilością lukru, że robi się niedobrze. Wszystko w stylu amerykańskiego szlagieru kinowego – czegoś pomiędzy komedią romantyczną, a filmem przygodowym dla młodzieży. Mamy tu sztampowe sceny, które były już powielane niemal nieskończoną ilość razy: narzeczoną w białym welonie porzuconą tuż przed ślubem, lekarza biegnącego szpitalnym korytarzem i krzyczącego „Atropina! Dwa tysiące miligramów dożylnie!”, dwie przyjaciółki, z których jedna boi się życia a druga z zamiłowaniem się puszcza… Cały repertuar tanich chwytów, które wszyscy znamy na pamięć, składa się w tandetną łatwo przewidywalną całość, wzbogaconą sentencjami w rodzaju: „Aby lżej nam było dźwigać własne brzemię, najlepiej wziąć na siebie cudze”. Skojarzenie z filmem ma jeszcze jedną przyczynę. Książka składa się niemal wyłącznie z dialogów, w większości dosyć banalnych.
Przyszło mi do głowy, że powieść jest przeznaczona dla młodzieży – takiej, która nie lubi czytać i nie zna jeszcze na pamięć popkulturowych klisz. Ale nawet z takim zastrzeżeniem uważam, że jest słaba.
Nie czytajcie tej książki. Szkoda czasu. Na pewno na jej podstawie zostanie nakręcony film, a wtedy nie idźcie do kina. Ta historia nie jest tego warta.
Idg
Richard Paul Evans, Bliżej słońca, Znak, Kraków 2012